Za oknem
Dodane przez Charles Monroe dnia 23.01.2008 18:38
Deszcz leje po mordzie
Na świeżym powietrzu


To miał być wiersz w hołdzie
Spacerom o zmierzchu
Lecz oddać nie sposób
Jest wszystkie uroki
Szarzyzny miast osób
Ubranych w no smoking
Gdzie nie ma litości
Na każde skinienie

W przeciągu wietrzności
Wiatr wyje jak szczenię