Biel
Dodane przez Fenrir dnia 20.01.2008 19:29
Znowu zima. Śniegu nie ma, ale może spaść. W końcu zmęczyło mnie
to wyczekiwanie. Dziś myślę, że to niemożliwe zakopać się w zaspie, co za nuda
jeść garściami śnieg. Potem mdłości. Człowiek się dziwi; same głupoty przychodzą
do głowy w dzieciństwie. Chciałaś się zaprzyjaźnić ze śniegiem jak husky?
I że niby jak stoisz w bieli, niczego nie widać?
Kiedy tak siedzę i wyglądam przez okno, ginie w oddali czarny
punkt. Ktoś ciągnie sanki. Śniegu nie ma, ale może spaść.
*wiersz dedykowany Mirce Szychowiak