OWSZEM
Dodane przez Mirka Szychowiak dnia 12.01.2008 14:54
Fakt, to się może udać, Marylka.
Powymiatam z ciebie zaległe 
żale, plany ucieczek, czerstwe jak 
zapomniany w kącie kredensu chleb,
bo przecież nigdy nie smakowała ci 
samotność i tak już zostało, zostałaś.
Otwórz się, bądź nawiedzonym 
po latach tamtym domem, w którym
nie gasło światło. I nic więcej nie rób 
- poczekamy razem na burzę, aż nas porazi 
ten trzask, rozplącze. We mnie jest wszystko, 
o czym nie chcesz zapomnieć.