Przecena na używane podręczniki do zadawania pytań.   
Dodane przez Kamil Brewiński dnia 10.01.2008 04:42
Natchnienie - odłożyłem ten problem 
na później. Dziadek trzyma mnie za rękę, 
w drugiej ściskam sznurek. Balonik jest 
wypełniony helem. Idziemy wolno 
aleją, wiosną - piętnaście lat wstecz. 
Niepotrzebnie wybraliśmy tę drogę. 
Z perspektywy czasu decyzje są 
jak wymarły antykwariat, z którego 
wybiega głodny właściciel ( z nożem ), 
w naszą stronę. Puściłem sznurek i dłoń , 
odłożyłem ten problem na później. 
A on się nawarstwia. Na niebie i pod,  
nie ma takich słów, słonych źródeł., słońc, 
tylko balonik i fajka nabita 
popiołem. Powinno wystarczyć, a
kole. 
Dlatego uciekam, dlatego  krzyczę.