Apogeum Boga Słońce
Dodane przez bazyl71 dnia 08.01.2008 14:46
Apogeum Boga Słońce
myślę że niedocenianie tego faktu to przyczyna nieporozumień
zafascynowani pięknem białego światła staczamy się w wiry
cienia jak w fatalną pomyłkę rozszczepienia barw ze swojego życia
płciowej czystości - naprawdę niewiele nas różni od małp
absolutna doskonałość przepełniona bezgraniczną miłością
do nienawiści zapisana cyfrowo na dysku bywa uciążliwa
niemożliwość dokonania choćby drobnych korekt - prawdę mówiąc
odsuwa na drugi plan główny monolog bohatera pozytywnego
łatwiej o harmonię przeciwieństw niż niezwykłe doświadczenie
zatem abstynencja seksualna powinna czym prędzej iść do lamusa
a nie ciągle udawać że nawiązuje połączenie z kosmosem
gdy wszystkie chemiczne przemiany skupiają się w coraz gęstszej siatce
czarnych plam medytowanie z otwartymi oczami nie zarejestruje
zasadniczych zmian - nie myląc miłości z pożądaniem
nie da się przewidzieć znaków dostępnych na wyciągnięcie dłoni
dla każdego są inne - boskie tryby nie zawsze działają na korzyść