Tylko papieros.
Dodane przez Zbych dnia 06.01.2008 12:30
Ogień błysnął, raniąc oczy.
Kac nie wybacza.
Wczorajszej beztroski.
Cisza nocy gryzie.

Nie wiem więcej.
Papieros mdli i się dopala.
Chwila trwa.
A ich nie ma.

Przepraszam, nie chciałem.
Dźwiękami ranić.
Granitowej nocy.
Może odejdę.

Gest, jak rozpacz.
Wołam o pomoc.
Milczeniem krwawych oczu.
Zapominam o treści


Tomasz Bruno