Okno duszy...
Dodane przez anisti dnia 05.01.2008 22:58
Cisza oplata smętne godziny.
Senne kwiaty chylą czoła.
Niebo tworzy wzór krwawosiny.
Wszystko jak utopijna epistoła.
Słońce łukiem się stacza
Po atłasowym niebie.
Ognistymi smugami zaznacza
Gdzie ma spocząć w glebie.
Patrzaj na to oknem swej duszy
W lubieżnej udręce starań.
Aż widok cię ten wzruszy
A twa łza przekroczy grań.
Tam gdzie ogniste i odurzające piekło
Łączy się z świetlistym i cnotliwym niebem.
Złowrogie wejrzenia rzucają przez szkło
Anioł i diabeł łącząc się tym sposobem.