chłodnik
Dodane przez fabula rasa dnia 03.01.2008 08:55
będziesz się skarżył: znowu cię wołam, a ty masz
za daleko. rozchodzimy się jak zapach
i zaraz potem skrzypią schody pod twoimi stopami
a ja rozwieszam ciało w drzwiach balkonu. spójrz na mnie

z dołu to zrozumiesz jak dziwnie jest mi nosić tą kulę radości
rosnącą pod lewą piersią. mówisz: krzycz, dasz radę.
nie daję rady - muszę zbiec po schodach, poślizgnąć się na posadzce,
boleśnie uderzyć łokciem o klamkę.

wiersz?

spodoba ci się - jest jak drożdżowe ciasto
w zbyt małej formie. spocisz się
docierając do końca. czegokolwiek.