BEXHÖVEDER HOF
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 00:00



Ostatni dzień lipca w centralnym pokoju

napełniał to wnętrze osami i żarem

w gorących oparach jej miękkie ramiona

pod kloszem z jedwabiu powolne się stały



cienką linią pióra nazwanego wiecznym

kreśli teraz rzędy liter pochylonych

atrament wysycha - dlatego bez przerwy

dziewczyna ponawia swój zabieg mozolny



po nieznacznych śladach pierwotnego słowa

jeszcze raz więc biegnie złocista stalówka

i jest to tak jakby potwierdzać bez końca

wagę tego listu w saunie popołudnia



pierwszy wieczór sierpnia w pokojowej wieży

sycił białe ściany ciemnym blaskiem przestróg

ten list od którego tak wiele zależy

brnął przez obco brzmiące morze kilometrów