Rozliczysz mnie Panie
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 00:00



Ze słabości mojej

Rozliczysz mnie Panie

Z błądzeń moich

I tych dróg na skróty



Bo o drogę

Nigdy nie pytałem

Buty niosły same

Nie zawsze pokorne

Nie trzymały mnie

Nawet szalone sznurówki



Z małóści mojej

Rozliczysz mnie Panie

Że cieszyłem się

Nad trawy pochylony piórkiem

I że chciałem

Czasem nad ranem

Złowić w wiersz

Puszczoną prze Ciebie jaskółkę



I z kielicha

Rozliczysz mnie Panie

Z tych dymiących

Jasną pianą kufli

Kiedy w głowie mej

Kilka było planet

A ja chciałem

To przed Tobą ukryć



Z wszystkich grzechów

Rozliczysz mnie Panie

Na wieki wieków amen