Twoja nowa miłość
Dodane przez olak dnia 29.12.2007 19:08
Przestałeś używać wielkich słów.
Zacząłeś jeść mięso i popierać wojnę.
Podeptałeś wszystkie stare płyty,
później wyrzuciłeś glany na strych.
Wydało się - całe życie kłamałeś.
Gdzieś pod podeszwami stóp
było to widać od początku.
Ubierasz garnitur, lakierki,
na twarzy ten pierdolony uśmieszek.
"W czym mogę pomóc?"
Mam ochotę podejść i potrząsnąć tobą.
Przetrząsnąć kieszenie. Licząc,
że wypadnie z nich twoja nowa miłość.
Popatrzeć z niezadowoleniem i odejść.
Licząc,że pójdziesz napić się starych marzeń.
Wydało się - całe życie kłamałeś.
Gdzieś pod podeszwami stóp
było to widać od początku.
Przekonania, które cię nie przekonują,
strzepnięte razem z nieistniejącym kurzem.
Masz takie brudne oczy, kiedyś mówisz: Moim zdaniem.
Masz taką taką dziwną minę, kiedy pytam, co jadłeś na śniadanie.