***
Dodane przez poesis dnia 28.12.2007 21:33
Kończysz wierzyć
zjadasz ostatni koralik różańca
na czczo i przed snem

mały chłopiec przegląda się w twoim włosie
z palca u prawej stopy wyrasta drzewo
pachnie opuncją i ametystem pachnie wodą

i stajesz się dorodna
wykluwają się piersi wyłuskują pięści
w kawałkach zmarszczek tonie łza

to już całkiem blisko
by cię rozebrać z tych wszystkich ludzi
zabrać do środka
ponawracać