06.04.2003
Dodane przez green girl dnia 25.12.2007 16:49
nie przejdzie. żadne zbawienie
ani kontynent odkryty na posłaniu.
łóżko stare i drewniane; prześcieradło
obszyte na granicach kobiecymi
dłońmi, bez zasłaniania się
maszynami, garstką prądu, wiązką
światła.


można pisać o umieraniu
jak o wyjściu na papierosa -
czuć jeszcze dym. bliżej.
zaraz będzie wiatr, odetchnie.
wyrzuci za burtę parę butów
i stare kurtki. wciąż leżą
w szafach, zawiasy skrzypią,

ktoś zagląda. nikt nie potrafi.