***
Dodane przez grace dnia 15.12.2007 22:54
Pieprzona radość,
zawsze nie na swoim miejscu.
Łazi po sprzętach,
zlewa się po szklance.
Zamknięta jak moja księgowa z pracy.
Choć wie, jak jest dla mnie ważna,
najchętniej nawet
cześć by nie mówiła.
Pewnie oczekuje, że jej zapłacę.