.
Dodane przez jamajka dnia 13.12.2007 23:12
Duszę mam chyba artystki
Co pod niby-niebem szybuje
Smagana wichrem błahostki
Niczym monumentalnej pseudo- inspiracji

Nic to

Gdy niezręczne palce
Jak niepełnosprawni
A każdy w innej dziedzinie
Upośledzony

Razem dają mi
Prawą dłoń ułomności
I lewą dłoń otępienia

Pan poskąpił biedaczkom
Twórczej mocy
Wydania na świat
Ogromu kreatywności
Myśli niezłomnych

Co teraz giną
Jak legion w starciu
Z milionem
Na śmierć pewną
Cmentarz beztalencia
Posłane

Znicz błyskotliwości
Zapalę
Na grobie dzieł
Nienarodzonych

Prawo do życia
Od chwili poczęcia
Łamane bezwstydnie
Przez moc w niemocy
Twórczej

Za karę wtrącą
Do lochu ciemnego

Za aborcję w bólach
Ciąży urojonej
Na łonie sztuki

...

Za trudne
To macierzyństwo