Zmartwychwstanie brzemienne
Dodane przez raphaelism dnia 11.12.2007 22:28
Kiedy urodziła mnie matka
cierpliwie patrzyłem
na pozostające w tyle jej wnętrze

Dlatego urodziłem się kamieniem soli

jestem tylko słony
i dopiero teraz uczę się
nigdy nie patrzeć wstecz

wypuszczam sprawy z rąk
nie trzymam się niczego
tylko zębami bezpiecznie ściskam nadzieję
którą chciałbym wreszcie połknąć

Kruszę się
bo nie chce być twierdzą
tylko pociskiem
idącym przez świat
piechotą

pieszcząc istnienie
nie tylko sam siebie
chcę przeprowadzić przez Może Czerwone