przyszłość jest taka krótka
Dodane przez dorra dnia 28.11.2007 12:37
sufit podłoga sufit
sturlałam się jak pomarańcza
wtedy tylko zimowa

następnym razem
miałam w rękach arbuza
soczyście spływał

drewniane wysokie
schody drzwi progi deski
były naocznym świadkiem

stopki baletnicy wyskrzypiały
jezioro z łabędziami
krótko bałam się wody

z nią
zmierzyłam się sama

z modlitwą o niewidoczność
gdy oni mieli w rękawie tanie podrywy

o miłość
gdy nuty ballad wyfruwały zza firanki

wtedy mnie słuchałeś
o Boże nadal boję się łabędzi