[cykl] komunikacje
Dodane przez Franko dnia 27.11.2007 15:09
jestem
nikim
istotnym
-mówi-
ist
nie
nie



ingarden

jeśli będziesz
możesz szukać mnie w ogrodzie
możesz nawet stać w miejscu

możesz zasłonić oczy on
będzie mówił: struna jest w ruchu
i będzie obecny ten ruch w twojej głowie

jeśli będziesz
możesz szukać mnie w ogrodzie
możesz nawet stać w miejscu

możesz zasłonić oczy on
będzie mówił: jesteś w ruchu
i jeśli już jesteś

to możesz zacząć szukać ogrodu



*[co tam u ciebie]

(co tam u ciebie słychać?) szósta
zero zero świt mgła z red
& white'a w strużkach wrzątku
parzą się czarne granulki i cukier
szron na szybach samochodu cd
soundgarden 'a-sides' utwór jeden
asty -praca- w której znów jesteś
jak dziecko pytana o drogę albo
co gorsza pytana o miejsce odtąd
___________________________
_______________________dotąd
wpisujesz skreślasz stawiasz
iksyiigreki resztę mażesz czarnym
markerem wypad na lunch do 'vip-a'
w drodze powrotnej walk on the
wild side deszcz rozmywa twój cień
i makijaż wyglądasz jak śmierć
przecierasz twarz chusteczka velvet
underground cała jak całun
z czerwoną ryciną pomadki sygnał
esemesa odczyt co tam u ciebie
słychać?

bo u mnie bez zmian

mijam-mijam-mijam
kilka jesus christ poses tam liczniki
zatrzymały się na prędkościach
których swoim gratem nigdy nie rozwinę
albo to śmierć się pohamowuje albo
tak dobrze brzmi badmotorfinger
na niebie black hole sun - zaćma
złotej źrenicy słońce na spidzie i ja
za kółkiem w kierunku zachodu w samo
południe

i've got nothing to say - od teraz
wszystko już gra



rak 'n' rol advisory

po małej czarnej z dwiema kostkami
białej śmierci moje wnętrze się drze:
you are nigger nigger nigger! to głos
sumienia ile ma sił w płucach ostrzega:
ona jest jak rak 'n' rol i dlatego właśnie
za myśli na kacu więcej płacę niż za
zalanie się (bez żadnego zrzutu dla zalanych
degustuję swoje endorfiny w ślinie a myśli
porusza ogłuszona krew - dziwny to zbieg -
w jednym ciele dwie okoliczności)

z jednej strony (lewej strony) chomsky
chamsko krytykuje mój sposób dewiacji:
chłopcze to nie jest najlepsza strona medalu

-moja awersja zaciera wszystkie rewersy-

z drugiej strony jakobson podpowiada:
to wcale nie jest to
co chciałeś powiedzieć


historia się staje owalna i stacza się
jak kursywa - jestem nikim
w istocie