lucerny (C)
Dodane przez li_an dnia 26.11.2007 00:51
/z cyklu nienazwanej historii/



śmierć babci a może bliźniaczej
poczęła odwiązywanie rodziny
pióra i martwych wróbli które
wczoraj na jej poddaszu

kiedyś myślałam że pod
łóżkiem chowa skrzydła
jako mój Stróż dziwi
teraz kołysze się lekko

nie patrz tak na mnie
ona naprawdę lubiła te kwiaty
za chwilę pójdziemy za trumną
trzeba się starać o nijakość spojrzenia

kiedyś miałam jeszcze pięciu braci
do dziś zostały dwie siostry
wierz mi to kwestia wprawy
scenariusz jest ciągle ten sam

grudniem odwiedzam
nieczekających na mnie
niedzielą mszeję w
porannym niedospaniu

obiecuję pomyśleć o niej
czasem tylko listopad
trzeba nieco skorygować

będę musiała kupić więcej
kwiatów o jeden znicz


[01.08.2002]