Drażniące przyjemności
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 00:00


Zupełnie ci odbiło, fiucie- mówi taka jedna, której w życiu
Nie posądziłbym o coś podobnego. Chociaż w żadnym stopniu
Nie przypomina Marleny Dietrich, to jednak nie mogę się
Oprzeć wrażeniu, że skądś ją znam. Znam wiele takich,
Co to mówią niestworzone rzeczy, a potem długo tego żałują.
Gdyby, dla przykładu, powiedziała to Gena Rowlands,

Sprawy przybrałyby stanowczo inny obrót. No więc
Wcinam solone orzeszki, przełykam puszkowego browca i patrząc
W ekran słucham, co ma mi jeszcze do powiedzenia. A ona
Wytrzeszcza podretuszowane gały, jak gdyby dostała zatwardzenia,
I nic, ani słowa. Weźmy taką Sonię Bragę w filmie
Pocałunek kobiety pająka, ona już wiedziałaby, co powiedzieć,

Ona zawsze wie, co powiedzieć, nie to co Klaus Maria Brandauer,
Któremu przeważnie coś się komplikuje. Wkurza mnie
Klaus Maria Brandauer, ten jego dwuznaczny uśmieszek.
Takim facetom jak on zawsze coś nie pasuje, chyba że w grę
Wchodzi klepanie po tyłkach. Klepanie po tyłkach jest tak
Eklektyczne i mało oryginalne. Yoko Tsukasa nigdy by sobie

Na to nie pozwoliła, tym bardziej Liv Ullmann. Wiem o tym,
Bo oglądałem każdy film z jej udziałem. Co innego B. B.
Albo C. C. One tylko na to czekają, wierzcie mi lub nie,
Z takimi trzeba ostrożnie, na dystans, bez zbędnych
Hipererekcji. Wolę już Faye Dunaway, Isabellę Rosselini
Czy Nastassję Kinski w roli uciekającej żony

W Paris, Texas. Szanuję żony znikające z pola widzenia
W najmniej spodziewanym momencie bez złośliwego mamrotania
O pieluchach, zwałach tłuszczu, drapiącym zaroście etc.
Inaczej ma się rzecz z maniakami tropiącymi swoje żony
Przy czterdziestostopniowym upale (patrz: Harry Dean Stanton).
Nigdy nie potrafiłem zrozumieć, o co im tak naprawdę chodzi.

Więc pewnie chodzi o to, żeby nie dać się wykopać
W pierwszej kolejności. Żal mi Lubow Orłowej nie mniej niż
Marii Schneider czy Grace Kelly. Tyle piękna i wszystko na nic.
Co z gwiazdami niemych supergigantów i Polą Negri w roli
Madame Dubarry? Co z kinem grozy i melodramatami Griffitha?
Co z przemysłem porno i talentem Teresy Orlowsky?

Raczej darujmy sobie jakiekolwiek przypuszczenia i chodźmy
Na kolejny seans. Zapewne pani Ula wpuści nas za darmo. Takich
Jak my pani Ula zawsze wpuszcza za darmo, żeby nie wiem co.