Latawce
Dodane przez psychostasis dnia 20.11.2007 19:42
W księżyca promiennych uśmiechach,
trwam zanurzona w uciechach.
Bledną liście wiosną odrodzone,
Kiedy widzą tą twarz przy pustej huśtawce
Snują się wspomnienia, zapomnieniu przeznaczone,
Unoszą głowy, a tam szybują latawce.
Beztrosko tak, gdyż los w naszych rękach spoczywa.
Pamięć ich kolorów nawet wysokość przeżywa.
Życiem tragicznym jest to życie,
Kto by chciał spędzić sekundę po ostatniej godzinie
ze sznurem zawiązanym wokół szyi, skrycie
pragnąc odlecieć w dal, aż całe przeminie?