3.10 – ponowna próba odgrzania imion własnych
Dodane przez fabula rasa dnia 18.11.2007 13:14
i znowu prowadzisz dialog ze świecą
może dlatego, że nie widać kto drży bardziej
ty czy płomień
a może dlatego, że nie ma cieplejszej istoty
od knota. w tym domu
wszystko się zaczyna i kończy - od framugi drzwi
po psa, który nigdy nie daje się dotykać.
wszystko jest kwestią honoru. wszystko jest
dopóki tu siedzisz i roztrząsasz możliwość
potencjalnej ucieczki, założenia butów, naciśnięcia klamki.
a jeśli ci powiem, że tam na zewnątrz ani pary
z ust i najważniejsze to patrzenie w ziemi,
omijanie kamieni i spojrzeń?
po nocy zostanie tylko stearyna na palcach.
obudzi się myśl, nowe światło - rozbierzesz je
rozprawisz się z ciałem
po swojemu.