ana asif
Dodane przez sincelejo dnia 14.11.2007 22:42
a teraz zamknij oczy i wyobraź sobie, że toniesz.
głębię rozpatrują najwytrwalsi, a mnie

zawsze śnią się jeziora, do których wejść
nie można. bezludne trawy za zerwaną siatką. drogi
na lambha pahar i wulkan. zjeżdżam taksówką

z garbatej ścieżki, gaszę silnik. a teraz
przyjrzyj się z daleka, z odległych stron
książki, którą ciągle trzymasz w rękach,

tato. mogę do zmroku opowiadać ci o wojence
i pożółkłych rzekach, zalesionych krańcach,
tundrze, meandrujących włóczęgach. za drzwiami

jest farba i krwawe powstanie. wrośniesz w ziemię.
wyrośniesz. moja miłość ma już zapach ze stali.