ronin
Dodane przez osk dnia 13.11.2007 20:29
żółtek wciąż wierny panu
kroję ostrzem po mieczu
czasem skrobię cytrynę łyżeczką do grejpfruta

czterdziestu i dwunastu klientów w bieli imion
zatrzymują się szybko i mówią szelestem

sprzeciw duszy jak śnieżynkę
kładę na ramieniu
pędzę ćmą
między szarymi słupami ogłoszeń

leżę na rewersie brzytwy niewiedzy
gdy mówią że piękno
tkwi w kolejnej
zamkniętej
walizce