'' Dowiesz się z czasem..''
Dodane przez callahan dnia 13.11.2007 17:25
Co tacy zgorzkniali jak on dają takim jak Ty ?
Czy czułość i troska są już tak obojętne Ci ?
Samotność i smutek są tym czego pragniesz ?
Coraz trudniej patrzeć jak gubisz się na swej drodze..
Noc kończy się , gdy jestem przy Tobie
Swój dom-niebo, aniele masz na wyciągnięcie ręki
Uczyńmy dzień radością, zostawmy w oddali lęki
Widzimy się rzadko ,nigdy więcej
Czy nie czujesz, że masz przed sobą szczęście ?
Co by było gdyby to wszystko spotkało Ciebie ?
Udało by Ci się zrozumieć samą siebie ?
To ,że już wielu nie zdołało dać Ci radości
Nie może Skarbie przekreślać możliwej miłości..
Zawiodłaś się, lecz masz na iskrę szanse
Niech Twe światło ujmie swym blaskiem..
Odrzucasz marzenia okazane w formie listów i wiary
Czujesz, że masz lepszy wybór..
Zbyt długa znajomość szkodzi upragnionym obrazom,
Ciężko Ci nie być przezroczystą
Lecz mi to Słońce nie szkodzi..
Nie o takim lusterku marzyłaś
Pełen żalu mówię, że zbłądziłaś
Z czasem może kiedyś przestane być banitą
Przejrzę na oczy, zrozumiem wszystko
Tak trudno mi uwierzyć w to wszystko co zrobiłaś..
Z wzruszonymi ramionami na taką drogę wstąpiłaś..
Za co dziś tak bezsilnie płaczę..
Wydaje namiętnością walkę..
Wszystko to może spotkać i ciebie...
Dowiesz się z czasem..

Twój stan mała
Skłonił mnie do pisania

Kolejny raz jest zajęty, nie znajdzie nawet chwili
W jego codzienności inne zabawy się pojawiły
On gdzieś na parkiecie z piękną nie do końca dziewczyną
Ty sama ze swym bólem czekasz, aż złe chwile przeminą
Lecz to już tylko próżność, nie uciekniesz od smutku
Jego prawdziwe oblicze, nie da Ci ratunku
Z goniącej wiatr stałaś się zdołowaną panną
Zabawne, że ta gra wydawała Ci się ok, gdy czyniłaś mi to samo
Straciły już swój blask najjaśniejsze barwy
Wiara w ostrość uczuć to już Kochana wysiłek marny
We mnie nie szukaj pocieszenia, nie zaczniemy od nowa
Skazana przez samą siebie przez mylne wzruszenia
Pocieszasz się banałami o prostej ucieczce od cienia
Przychodzą do Ciebie przyjaciółki-pozorantki
Niosą ze sobą cudne, puste bajki
Gdzieś podziała swą bystrość,
Gdy zatraciłaś przezroczystość ?
Przyszpilona przez nadzieje i wspomnienia
Rozdarta w sobie, szukasz zapomnienia
Nie będę jednym z tych
Który ukoi Twój wstyd
A nie wątpie, że będzie ich wielu
Bo , gdy brak uczuć to wystarczy samochód
Możesz już zaczynać swój destrukcyjny pochód
Raczej nie poczujesz już co to szczęście
Jakie to uczucie, gdy Twa zabawa dopadła także i Ciebie ?