W CIENIU HU¦TAWKI*
Dodane przez Grzegorz Wołoszyn dnia 09.11.2007 13:58
                              (kto¶ za bram± ci±gnie symbole za sznurek)
                                                       Zbigniew Herbert
Kim jeste¶ niedoszły biskupie? Czy czcigodnym
majordomusem na wyszukanych usługach
wytwornych go¶ci, ogrodnikiem przywi±zanym
przez przypadek do czczej uciechy, przyjacielem
domu, powiernikiem uczuć? A może zwykłym,
lojalnym lokajem, dyskretnym i milcz±cym
jak kamienny amor, upchniętym między różem
falban a seledynem mchu, w strefie mroczniejszej
od tła, mniej znacz±cej od rocaille w miękkim suples
lekko sennych putti. W¶ród bitych pian zieleni,
skłębionych dymów koron, reumatoidalnych
pni, frunie pastelowa gracja gubi±c umiar.
Nie dla ciebie afektowane gesty, werniks
rumieńca i nurzanie się w g±szczu widoków.
Rozwiana suknia obnaża starannie moment:
zaraz rozłoż± się riusze, napręży powróz,
hu¶tawka osi±gnie szczyt. Pantofelek spadnie
atłasowym deszczem na perukę fircyka.
* http://teachers.sduhsd.k12.ca.us/ltrupe/ART%20History%20Web/final/chap19BaroqueRococo/Fragonard-The%20Swing.jpg