* * *
Dodane przez ElminCrudo dnia 05.11.2007 12:20
Tego na ogół nie widać,
nie wynika, a ciągle jest.
Nakłada matowe pryzmaty.
Podpływa dźwiękiem.
Wiernie odtwarza
suchy trzask skóry,
tępe skrobanie paznokci,
zgrzyt dartego pluszu,
skowyt wyginający sierpy
tysiąca i jednej z igieł.
Przyklejone do pleców
wykręca cienie, rozwiesza
postrzępiony śmiech.
Zamknięta w skórze
z kraterami księżyca
mogę wrastać oczami
w szorstkie powietrze,
z przetartych spojówek
snuć niebieską kreską
milczanki o parasolach.
Zapaść w sen, w letarg,
w obojętnie co. Zgasić
natrętne koła i linie.
Stanie narwany zegar
z martwą wskazówką
musisz... nie muszę...
nie-tak-nie-tak-nie-
http://www.grafika.art.pl/show.php?nick=Maszta&img=1194248685.jpg