miejski rozkład jazdy
Dodane przez madamme_ofelija dnia 28.10.2007 14:38
przychodzisz
na dole jeździły autobusy
gołębie płakały na parapetach
z bólu kolejnego poniedziałku miesiąca

coś mną targnęło
zrobiłam herbatę
jesteś przecież gościem
będziemy pić ją w łóżku na leżąco

podam ją jak powietrze martwemu
drogą ustną przecież to bez znaczenia
i tak płyniesz mi w żyłach z całym alkoholem
jestem pijana od cukru

co to za poniedziałek że ślina to wino

a cukier jest śliną

spłoszyłam gołębie tłumionym westchnieniem
przez akustykę skrzyżowanych ramion
miałam wrażenie że tworzysz muzykę
ruchomych żurawi tych ramion i stawów

mówisz iść musisz miałam w oczach wodę
zebrałeś mi piersi z rękoma w kieszenie
zgarbiony wszedłeś w autobus na dole

co to za poniedziałek że schodzisz na ziemię