A kiedy wezwiesz mnie Panie
Dodane przez Pertinax dnia 27.10.2007 10:16
A kiedy już wezwiesz mnie Panie
Gdy przyjdzie mi stanąć przed Tobą
Cóż powiem, gdy zadasz pytanie
Kim byłem i jaką osobą?

Gdy spojrzysz mi prosto w głąb oczu
I spytasz co w życiu zrobiłem
Gdy czoła mi dotkniesz, bym poczuł
Twą wielkość, potęgę i siłę.

Ja w małym zamknięty orzechu
Zmieniony w garsteczkę popiołu
Odpowiem Ci z cieniem uśmiechu
Jak gdybym odchodził od stołu.

Opowiem jak wiatr muskał skronie
Jak miłość pieściła me ciało
Opowiem jak świt brałem w dłonie
Co nocą na duszy mi grało.

Opowiem o moich marzeniach
Miłości, tęsknocie i żalu
O świecie co stanął w płomieniach
A przecież jest piękny jak anioł.

I powiem że byłem żebrakiem
Że ręce chód spojrzeń mi mroził
Że ślepcem też byłem i wrakiem
I księciem i królem i bogiem