Idę na potańcówkę...
Dodane przez Maciek Froński dnia 02.09.2025 23:42
Idę na potańcówkę,  by podpierać tam ściany,
Jeszcze się na tańczących sufit gotów zawalić,
Idę na potańcówkę,  nie, nie jestem  pijany,
By podpierać,  bo lubię i mam plecy ze stali. 

Czy zazdroszczę tańczącym? Może trochę, niech będzie,
Lecz i ja się wytańczę,  gdy odwróci się karta.
Takich, co podpierają, zresztą pełno jest wszędzie, 
A tapeta na ścianie już do łysa wytarta.

Tydzień temu o mało nie znalazłem się w niebie,
Gdy Piotr, z Kasią co tańczył, nie utrzymał jej w pasie
I wleciała wprost na mnie... No, my z Kasią na siebie,
Choć po prawdzie to bardziej ja wleciałem na Kasię.