marcowy majak z potrójną chichininą
Dodane przez xliv dnia 21.03.2025 22:00
pewnemu poecie
po przebudzeniu
przecieram oczy ze zdumienia
śniłże
czy też łżą te senne wizje
wstąpili koledzy
wypili tonik
a dżin w nich wstąpił
nolens volens
sanctus spiritus movens
po czym
wydano tomik
wylano tonik
a homunkulusa z nim
być może jednak
przyszli koledzy
wydali mu tomik
przypadkiem
wylali mu tonik
i dżin się ulotnił
albo po prostu
kupili jego tomik
wypili jego tonik
i dobrze że to się wydało