Otwarte okno
Dodane przez Stretch dnia 22.12.2024 23:59
Uleciała miłość przez otwarte okno
W milczeniu przemknęła gdzieś w ostępy leśne
Łez kilka ukryła pod paproć wilgotną
A w domu cień tylko został z niej - na krześle

Dziwny cień, ulotny. Czuję go i nocą
Gdy jak duch przymglony snuje kwiatów wonie
Poświaty księżyca srebrzą go i złocą
Muska moje usta niczym gwiazdy promień

Dziwny cień, jak szelest. Liści wirowanie
Jakby od niechcenia, jak smutna konieczność
Róży płatka schnięcie, na stół opadanie
Uleciała miłość co była na wieczność.