KROK PO KROKU
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 00:00
Zbiórka liści i patyków,
przegląd kłód, moczenie w trawie
butów i nogawek.
Żart, nie fosa. Klon w kałuży
nie ma stóp. ENCJAMI DIETY?
pyta strzęp gazety.
Słońce to jest dezodorant.
Z łaski chmur w krainie cieni
wonie nie z tej ziemi.
Najpierw zgrzyt, a potem chlupot.
"Sternik jest!" wytyka czwórce
trener w ciepłej kurtce.
Kaczanowski wraca z kręgli.
Pośród mew rugby z ogryzkiem.
Mig nad blokowiskiem.