Romantica
Dodane przez ela_zwolinska dnia 02.10.2024 14:20
W czas pełni straciły kolor zieleni.
Od brzegów po nerwy lśnią, jak selenit,
Bo krew im zamienił w srebro prawdziwe.
Szeptały- to dziwne, ono jest żywe.

Zamianą koloru onieśmielone,
Zaczęły się zwracać w księżyca stronę.
- Prosimy pozostań w hojności stały.
To mówiąc odmilkłe usta im drżały.

Gdy słońce chwaliły kwiatem czereśnie,
Dla onych, jak nigdy, świt był za wcześnie.