Wróg u bram
Dodane przez Grain dnia 11.09.2024 06:50
Myśliwi nauczyli go wszystkiego o tropach.
Pojawiał się jak duchy tundry, renifery,
twarzą w zdumienie oczu do odebrania.
Spalił pokonanych w honorowej walce, nie na dystans,
byłych snajperów z ich jednostki w Afganistanie, Czeczeni.
Ściągnęli go, dali pracę w kotłowni.
Kiedy ostatni raz przywieźli ciała złych ludzi,
z owiniętych w dywan zwłok zsunęły się
czerwone buty córki.
Obwieszony orderami za nieswoje wojny,
jedzie na milicję. Stary zwiadowca rozpoznał
wreszcie to miasto, nie ma dla kogo zabijać.