Bez limitu
Dodane przez Absolutus Miles dnia 20.04.2024 18:04
Kawałek plastiku w portfelu. Otwarta przestrzeń
Realizacja potrzeb, spełnienia marzeń. Popłynięcia
Bank otwarty na oczekiwania. Wysoki limit. Bierz
Ile chcesz. W późnym czasie oddasz. Na pewno/

Biorę co mam swojego. Świat należy do mnie
Przekraczam granicę. Biorę już nie swoje. Banku
W drodze możliwości, limitu. Jadę dalej po bandzie
Czy oddam? Nie myślę o tym. Bawię się dalej

Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana

Jakoś to będzie

Po dłuższym czasie zabawa trwa nadal. Nie spłacam
Gońcie mnie. Nie odpowiadam na wezwania spłaty
Blokada. Zawiadomienie do organów ścigania
Ze świadka w pięć minut zostaję podejrzanym

Odciski palców. Młody wiek. Młody grzech

Sąd. Sprawa karna. W korytarzu "pod ścianą"
Porozumiałem się z bankiem. "Prosimy o spłatę"
Na sali bank potwierdził iż się porozumieliśmy
Z uwagi na młody wiek i niekaralność. 2 lata

Próby

Po życiu z kartą. Sąd stwierdził winę banku
Kto daje szerokie możliwości
Niech wie, że będą tacy, co skorzystają
Z życiowej jazdy. Bez limitu