Swojak
Dodane przez ela_zwolinska dnia 20.03.2024 00:04
-Sam uwolniłem się od spowiedzi,
Bo na sumieniu grzech mi leży.

Bezsprzecznie wzorem cnót wszelkich jestem,
Więc nie zawadzam, niczym powietrze.

Razi golizna mnie, co nie wyszła
Na akcie prosto spod ręki mistrza.

Jako, żem anioł z duszą bez skazy,
Stąd są mi obce brzydkie wyrazy.

Płci nie posiadam: ni chłop, ni baba,
Zatem od uciech z seksu się wzdragam.

Plugastwa świata:niecne nałogi,
Odrzucam na bok ze świętej drogi.

Chwalę przed Panem życzliwych ludzi,
Żeby na Niebo mogli zasłużyć.

Sztuczki szatana na wskroś przejrzałem.
Precz je przeganiam na bożą chwałę.

Rozjaśnię izbę śmiechem dziecięcym.
Wesprę modlitwą, gdy smutek dręczy.

Chociaż nie ciąży mi aureola,
Jednak od blasku mam już zakola.

Przed końcem świata będę łysieńki.
Nie szkodzi, bo i tak jestem piękny.

Północ minęła- czas na litanię,
Lecz mnie przy flaszce w barze najfajniej.

Jeszcze bym sobie chętnie zajarał,
Ale smród fajek wywęszy stara.