podróż
Dodane przez księżycowy rower dnia 24.02.2024 14:43
bywa najdalej najdłużej
biegnę z walizką pod specjalną kontrolą

na stacji opukiwanie kół w poszukiwaniu pęknięć
śladów po pustyniach podziemnych wodach

na swoją obronę proszę o łyk wody
myślę

co do róży kolec na miejscu
co do rannych w pogotowiu
ocieram się o proch śmiech słońce

nie wierzę w człowieka bez komentarza
nawet wtedy kiedy suchy lont w cieniu

idę w górę rzeki