i już
Dodane przez trebor dnia 19.10.2007 17:46
widzę u ciebie twarz starej kobiety. w strugach zmarszczek
szukam odbicia słońca na skórce jabłka a widzę tylko
długie obierki ziemniaków. czuję, jak się zmieniasz pod skórą,
jak pod jedwabiem dojrzewa ropień.

to może kończy się historia albo zaczyna się tornado,
to nie tylko moment, po którym nastąpi orgazm
i wszystko znów będzie dobrze: kwiaty, kolory ścian i łyżeczka
jak trzeba na talerzyku. to nieodwracalne.

nie pójdziemy na terapię, nie schowamy się w smugi cienia
i nie rozpiszemy rachunków: trzysta pięćdziesiąt pięć dni na tak,
reszta się wstrzymała. widzę u ciebie twarz starej kobiety,
nie mogę uciec i boję się popatrzeć w lustro.