przedrocznica
Dodane przez antydesperant dnia 08.02.2024 21:38
co roku zaczynam cię nieświadoma wagi tej daty
w lustrze kawy odbija się okno
za nim gałązki brzozy zamiatają niebo

czas jak chleb kruszy się
woda krąży między szklanką a łzami

co roku kończę cię bezwiednie
patrząc jak przez zasłony światła ulicy
rysują na suficie nikłe ścieżki

nieraz myślę o tobie
może będziesz sierpniowy
suchy, pylisty i ciepły
może styczniowy
jasny i mroźny

mój ostatni dniu