Zadzwoń proszę
Dodane przez Krisdud111 dnia 17.10.2007 18:15
Dzisiaj, tu i teraz... cisza.
Wczoraj, tam i tam też.
Tydzień w rok, miesiąc...
wiek cały.

Spadają liście, odlatują ptaki.
Upadły moje anioły.

... i ta cisza, ten chłód.
Muszę coś z tym zrobić.

... ale za dużo już wina,
nieprzespanych nocy.
Gdzieś na dnie tłumu.
W rytmie nie mojego klimatu.

... może jutro otworzę oczy.
Przebudzę się zlany potem.

... i poczuję oddech na twarzy,
twój oddech.

Utęskniony...