Nie lemiesze
Dodane przez Grzegorz Nowogrodzki dnia 08.10.2023 20:02
Seledynowym gościńcem,
na skraju lata,
szedł orszak chwatów
odwiedzić brata.
Niezupełnie swojego.

W powietrzu usłyszał,
idąc Jan kolejno,
malowane harfą szanty
za swoimi braćmi.

Nic nie rozumiem
- powiedział.
Ja też nie - powtórzyło echo.