Transpozycja widm
Dodane przez Robert Furs dnia 25.09.2023 17:21
 
W niełatwych pasażach egzystują szumy
jako (te) bose nuty z niebiańskich
pięciolinii. Ktoś w nich jest, coś
z nich przenika. Od narodzin
nasłuchiwałem, słucham. Osiemdziesiąt
i osiem szans ogarnia splądrowane
fałdy mózgu; płacz, śmiech, krzyk.
We wszechświecie nic nie ginie
i drżeniem pobudza
relikty podkorowych szarości.