spod lipy
Dodane przez kaem dnia 04.08.2023 08:32
ktoś mówi ktoś pisze ktoś coś ustanawia
odkrywa odkryte wciskając że dla nas
lecz wiemy co będzie kiedy się pojawia
na skraju rozsądku czcza fatamorgana

nie jest żadnym grzechem od czasu do czasu
dla spokoju duszy i czystości sumień
usiąść gdzieś pod lipą jak Jan z Czarnolasu
bo ponoć w jej cieniu łatwiej świat rozumieć

przyznam że przychodzi to z niemałym trudem
bowiem drażnią arie w kiepskim wodewilu
jakie nam fundują podwórkowe kundle
bez kozery w iście orwellowskim stylu

ulgę zmierzch przynosi rozpachnieniem lipy
niosąc ukojenie pulsującym skroniom
choć myśl o tym co jest jak drzwi stare skrzypi
a z nią gęsie pióro pod zmęczoną dłonią