DESZCZ WPADA MI DO ŚRODKA
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 00:00
Dźwig i kosiarka do trawy,
a przecież to regularna ulewa, nie deszcz;
no więc dźwig i kosiarka pracują
i ja się staram.
Nie ma mowy,
żeby się ciągnik wyniósł spod balkonu,
żebyś choć ty był cicho przy zabawie z kotem;
deszcz niechby padał.
Biały dach tego ciągnika!
Buty na balkonie zamieniłem na kwiat,
zanim tak spoważniałeś, deszczu, wiecznie kwitnący fiołek.
I piszę, bo zapukałeś, żeby mi coś pokazać,
lecz powiedziałem nie.