Zatańczymy
Dodane przez Gloinnen dnia 18.03.2023 11:26
Niech moje ciało stanie się Twoim
tańcem (...)

/adaszewski

Chodź. Teraz wszystko będzie dobrze;
już nie musisz mnie nigdzie szukać,
wystarczy lekko unieść kołdrę,
i palcem narysować na wilgotnej bieli
dowolne miasto, w którym usilnie
starasz się mnie spotkać, zaciągnąć do baru.

Pozwolę ci wypić za dużo, a gdy już zrzucimy z siebie
za ciasne marynarki i niewygodne imiona,
zatańczymy, tak jak od dawna chciałaś,
salsę, aż do krwi, rumbę, sandungueo.
Wiem, że upadniesz ze zmęczenia i dopiero wtedy
pójdę o krok dalej;

stanę się prawdziwszy niż kiedykolwiek,
w twoim kleistym slow motion.

I nie będę dbał o arcydelikatną zalotność rzęs, ani o to, czy się
uśmiechasz, gdy wykołyszesz dla mnie z nocy
to, czego mógłbym zapragnąć, wiele lat wcześniej lub później.

W końcu zabraknie ci powietrza
na te wszystkie od zawsze albo tak bardzo.
Zapalczywa, w nieładzie, z tysiącem dróg mlecznych
na twarzy, będziesz potrzebować wielu
języków, by mnie prawdziwie posmakować,

a ja kostki lodu z twoich rąk rozgryzę do ognia.