widok z wysokiej wieży
Dodane przez Dawid Drapisz dnia 16.12.2022 14:53
a kiedy już pochwyci się istotę
sprawy cisząc dawniejsze dawno
w pół drogi pół gwizdka pół żywe
ubywa i nieuchronnie przybiera

w coś co ma ku sobie wszystko
zarazem nic zjawiskiem staje
się niczym nieskrępowana ofiara
samorodna biała karta nocy

w otwartą ranę słońca sypie sól
krwi której bliżej ustom koniec
końców chwili wysokiego głosu
dojdzie by wyciągnąć wnioski