Bez słowa
Dodane przez Robert Furs dnia 01.11.2022 17:41
 
Ożywiam sknocone światełka.
Wiatr kłóci się z duchem
zapałek.
Matka, siostry, ojciec, brat -
proch złączył ich
w dziwnej kolejności z milczącymi.
Płomień nie płacze,
ciepło powoli przenika przez dłonie,
i wznosi
ku gorejącemu niebu.