poległe rękopisy
Dodane przez Koziorowska dnia 14.10.2022 13:51
cóż z tego że życie otwarte jest
na oścież skoro ból
okazał się być silniejszy
od milczenia
co z tego że czas wyłamał sobie
sekundnik żeby wolniej płynąć
po drugiej stronie jutra
czeka zmęczony prorok
jego usta złożone do modlitwy
wypowiadają nieznane nikomu myśli
obce przyrzeczenia
nieznajome ciała
z wydrążonym wnętrzem
pierwszy lepszy krok
będzie powrotem do człowieczeństwa
odrodzeniem się najbliższej gwiazdy
czarnej z miłości do słońca
powracam choć przejezdny strach
napisał moim sercem
kolejny zbawiony poemat
choć świt próbuje wskrzesić
poległe rękopisy
odrodził się w nas przypadkowy włóczęga
jego stopy wiodą za krawędź
niedomkniętych ust
zanim staniesz się wiecznością
podaruj mi krztynę swojego snu