Oczy-szczanie
Dodane przez marguerite dnia 04.09.2022 16:23
Wybieram się w podróż i choć złote algi
prowadzą donikąd, przyszłość, to śnięty spokój,
życie nad taflą. Brzuchem do góry
odmierzam sen; zmrożony na wieki trzyma
metrum (nie)śmiertelności. Tylko ten, co uwierzył,
zostanie oczyszczony, reszta -
sól na nieszczęście. Śliski, biały nalot
oblepia mięso. Wybielam się z doczesnych obietnic,
nic już przeze mnie nie przepływa. Porzucam rybie ciało
na pastwę niemego krzyku. Jestem prądem, płynę
pod prąd.